Zobacz 9 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić by szybko się rozchorować? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Jak się szybko rozchorować ludziska ? Przez BALLU, 29 Września 2013 w Pogaduszki. Poprzednia; 1; 2; Dalej; Strona 2 z 2 . Rekomendowane odpowiedzi. Haritirox. Jak się rozchorować by nie iść do szkoły? 2011-10-03 17:34:28; Czy mogę iść do szkoły jak bardzo boli mnie ucho i gardło (gardło już kilka dni) czy powinnam zostać w domu żeby się bardziej nie rozchorować? 2016-03-15 18:42:24; Jak się szybko rozchorować i nie iść do szkoły? 2013-01-01 15:09:31 Jak można się rozchorować.? 2012-01-27 11:30:38; Czy po zjedzeniu proszku do pieczenia można się rozchorować? 2012-01-01 21:05:44; Jak można się najszybciej rozchorować? 2011-10-20 19:19:09; Czy od zjedzenia surowych ziemniaków można się rozchorować? 2015-11-16 18:16:44; Jak można szybko się rozchorować? 2013-07-20 15:52:51 Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Jak się rozchorować i to mocno ? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Jest wiele sposobu aby się rozchorować ale ja ci powiem te sposoby które przetestowałam na sobie więc tak: 1. np, w sobotę jak się kąpiesz to weź sobie karton mleka z lodówki i popijaj sobie to mleko jak jesteś w gorącej wodzie. 2. wdychaj powoli proszek do pieczenia (wtedy będziesz miał/a anginę) 3. zjedz surowego ziemniaka . Autor: PAP/rs •5 maj 2022 6:58 Skomentuj Osoby, którym nie udało się stosunkowo szybko spłacić kredytu studenckiego i wniosły go do wieku średniego, mają większe ryzyko chorób układu krążenia. Dług niweluje jednocześnie korzyści zdrowotne płynące z lepszego wykształcenia - informują badacze. Osoby, którym nie udało się stosunkowo szybko spłacić kredytu studenckiego mają większe ryzyko chorób układu krążenia (Fot. Według analiz autorstwa naukowców University of Colorado Denver, jeśli ktoś decyduje się na kredyt studencki, lepiej, aby miał dobry plan jego spłaty. Nie chodzi tylko o względy ekonomiczne, ale także o zdrowie. Jak się bowiem okazuje, taki kredyt znacząco może wpłynąć na stan układu krążenia. "Koszty studiów wzrosły, dlatego studenci i ich rodziny częściej sięgają po kredyt, aby opłacić naukę. Studenckie kredyty to ogromne finansowe obciążenie dla wielu mieszkańców USA, a jednak niewiele wiemy o potencjalnych długoterminowych skutkach takiego zadłużenia" - zwraca uwagę dr Adam M. Lippert, jeden z głównych autorów pracy opublikowanej w piśmie "American Journal of Preventive Medicine". Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na "Wcześniejsze badania wskazywały, że krótkoterminowo obciążenie kredytem studenckim wiązało się z opisywanym przez samych zadłużonych wpływem na zdrowie fizyczne i psychiczne. Byliśmy więc ciekawi, czy kredyt studencki wiąże się z chorobami sercowo-naczyniowymi wśród dorosłych w średnim wieku" - podkreśla badacz. Jego zespół przeanalizował dane na temat ponad 4 tys. osób, które w ramach National Longitudinal Study of Adolescent to Adult Health były obserwowane od wieku nastoletniego do dorosłości. Badacze wykorzystali skalę ryzyka Framinghama, która pozwala oszacować zagrożenie rozwojem chorób serca w ciągu kolejnych 30 lat. Uwzględnia się w niej takie parametry, jak płeć, wiek, ciśnienie krwi, leczenie nadciśnienia, palenie, cukrzycę czy BMI. Wzięli też pod uwagę poziom białka c-reaktywnego, które wskazuje na obecność stanów zapalnych. Do swojego modelu włączyli także dane na temat rodziny - wykształcenie, dochód i różnego typu informacje demograficzne. Okazało się, że osoby, które nie spłaciły od młodości długu do wczesnego wieku średniego lub wzięły taki kredyt między wczesnym wiekiem dorosłym i wiekiem średnim, były bardziej zagrożone chorobami serca, niż te, które się nie zadłużały lub spłaciły kredyt. Co może zaskakiwać, uczestnicy, którzy wzięli kredyt, ale go spłacili, mieli dużo mniejsze zagrożenie, niż osoby w ogóle bez kredytu. Dodatkowa analiza wskazała na to, co już pokazywały też inne badania - wyższe wykształcenie oznaczało większe szanse na ogólne dobre zdrowie. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU zapytał(a) o 17:32 Jak się rozchorować? Muszę się szybko rozchorować. Wiem, że to głupie, ale nie mogę pójść do szkoły. Macie jakieś sposoby na rozchorowanie się? Tylko mi nie mówcie, że mam nogwe złamać bo taka zdesperowana nie jestem... Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:38 Jak kiedyś prawie zamroziłam sok, wypiłam go jak najszybciej się da, i na zajutrz mi w gardle wyskoczyły takie białe kropki, prawie nie mogłam mówić i bolało że nia da się tego opisać, miała takie ohydne leki w proszu że nie da się tego opisać słowami........... I żałuję że wtedy to wypiłam ;| Heqqe odpowiedział(a) o 18:49 Tu nie chodzi o sprawdzian :/ Dzięki za rady. czekam dalej Domis95 odpowiedział(a) o 17:35 weź kąpiel a potem mokra wyjdź na balkon albo otwórz okno na 15 minut ja tak czasami robię :) Grendula odpowiedział(a) o 17:40 Co do Ziemniaka...dostaje sie biegunki ale ok ;/... nalej sobie od wanny lodowatą wodę i pomocz nogi chociarz z 2 minutki,wyidz na dwór z rozpiętą kurtką lub bez kurtki i se pobiegaj. lola1600 odpowiedział(a) o 14:18 - pij zimne gazowane napoje -wyjdź z mokrą głową na dwór -zjec dużo lodów najlepiej takich mrożonek ALBO POWIEDZ MAMIE ŻE MASZ OKRES I CIE STRASZNIE BRZUCH BOLI Dexula odpowiedział(a) o 10:05 Tia wiem trch późno XD ale dzisiaj spróbuje tak...Najpierw włożę nogi do gorącej wody i będę pić lodowatą wodę. Potem pójdę na dwór "na spacer z psem" i naleje sobie do butów lodowatej wody i będę biegać po polu ;) jutro napisze czy się uda Ps. Już jestem troszeczke przeziębiona ale to dlatego że śpie cały czas przy otwartym oknie :PEdit~ POWRACAM PO NOCY I TAK... dostałam gorączki w nocy (37-38) i mam katar oraz trch zaczerwienione gardło ale ogólnie dodałam sobie jeszcze coś od siebie - oprócz tego wszystkiego co napisałam zjadłam 6 gum MIĘTOWYCH na RAZ i żułam tak z pół godziny, następnie wzięłam mleko z lodówki i wypiłam pół kartonu (ostrzegam mleko po gumie ) wzięłam lodowaty prysznic i położyłam sie spać przy otwartym oknie. Mama mi powiedziala że w nocy miałam lekką gorączkę i kaszlałam więc tak (; Azusia odpowiedział(a) o 19:59 z wyjsciem na dwór nie polecam, zapalenie opon mozgowych! Natixo odpowiedział(a) o 16:03 Żeby dostać gorączkę zjedz surowego ziemniaka ale nie malutki kawałeczek(2cm) tylko z pół lub 1/3 bo tak malutko(2cm) to nie zadziała (wiem że on jest ochydny i może ci się chcieć wymiotować ale są efekty(-: A jeśli chcesz się przeziębić to wystaw głowę przez okno jeśli jest zimno... Nat_Kun odpowiedział(a) o 07:47 Ja to zrobiłam nawet dziś xD1)musi byc albo zimna pogoda albo wieczor2)weź 3 kostki lodu3)1 kostką ,,smaruj,, gardlo, 2 nos i jego okolice 3 miej caly czas w buzi az sie nie roztopi4)wyjdz na dwor i poczekaj az wszystkie sie roztopia 5)kiedys tak robilam i mialam zapalenie gardla, wiec teraz probuje znow SŁUCHAJ! ten sposób u mnie zadziałał, a moi rodzice nie urodzili się wczoraj. Cały wieczór/dzień udawaj, że źle się czujesz i powiedz, że idziesz sie położyć. ! CHOĆBY NIE WIEM JAK GORĄC BĘDZIE, PRZYKRYJ SIĘ WSZYSTKIM CO MASZ! i leż tak około 30 min jak wyjdziesz z pod tych kołder SAMA zmierz sobie temperaturę jeśli będzie powyżej 37 stopni pokaż termometr mamie ak nie podejdź do niej pwinnaś być choć trochę czerwona. Nawet jeśli pokażesz jej się ona może uznać że i tak pójdziesz do szkoły nie przejmuj się tym... zrób sobie herbatę i kąp się w zimniej wodzie. Nawet jak to nie zadziała to około 4:00 nad ranem podejdź do mamy i powiedz jak źle się czujesz, powinno lekko pomóc ! I PAMIĘTAJ RANO OBUDŹ SIĘ PRZED WSZYSTKIMI I CZARNĄ SZMINKĄ NAMALUJ WZÓR NA NOSIE I POD OCZAMI I ROZMARZ PALCEM! później połóż się do łóżka i czekaj, aż mama cię obudzi lub budzik powiedz jej jak się czujesz i jest 90% szans że nie pójdziesz do szkoły Wiem że bardzo późno to pisze ale będzie rada dla innych :). A więc tak, ja dziś poszłam na dwór bez kurtki i w krótkim rękawie jak nie było rodziców (było bardzo zimno) biegałam otwartą buzią z 20 minut, po 20 minutach poszłam do domu i napiłam się soku pomarańczowego (był bardzo zimny bo z lodówki). Jak minęły z 4/5 godziny to zaczęły mi wyskakiwać kropki na gardle, pomyślałam że to może być angina, nawet się ucieszyłam. Poszłam do mamy i mama powiedziała że naprawdę robi mi się angina. I od tej pory nie szłam do szkoły z 4/5 tygodni i nie pójdę jeszcze przez 2 tygodnie lub jeden. Polecam jak macie jakiś Sprawdzian lub kartkówkę :3 Zjedz trochę śniadania i nie jedź nic w szkole = ból głowy, trochę brzucha i przestraszona Idź do pielęgniarki, mów że nie jesteś głodna i że cię bardzo głową i brzuch tak co?Mama mnie poganiała żebym szybciej wracał do domu XD. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Słuchałem go jeszcze w czasach, gdy muzykę nagrywało się na kasety, YouTube nie istniał, a na Spotify nie wpadłby nawet Tolkien po mocnych grzybach. Wtedy nowe płyty dostawało się drogą pantoflową i na jego demo również trafiłem w ten sposób. Czułem się lepszy, niż koledzy z klimatu, bo oni mieli tylko pojedyncze numery, a ja cały album. No i przede wszystkim miałem go jako pierwszy. Oprócz próżnego lansu na trendsettera, szczerze jarałem się jego kawałkami i zabierałem je ze sobą zawsze, gdy wychodziłem z domu. Były ze mną w drodze do szkoły – razem szczeniacko narzekaliśmy na zły system szkolnictwa i wrędną babę od historii. Były ze mną w drodze na imprezy – nakręcałem się na młodego zdobywcę, w wyobraźni strosząc piórka jak kogucik. Były ze mną w drodze na pierwsze randki – naiwnie liczyłem, że słuchanie ileś godzin z rzędu g-funku zrobi ze mnie wyluzowanego Casanovę, a nie spiętego prawiczka. Do tej pory mogę recytować z pamięci teksty jego utworów, bo to ścieżka dźwiękowa do mojego życia. Te kawałki były najlepszym udźwiękowieniem ważniejszych momentów w mojej biografii. I pewnie jeszcze nieraz będą. To coś więcej, niż zapis nut, gdy słysząc jakąś melodię masz przed oczami obrazy. To nie tylko rymujące się ze sobą słowa, gdy słysząc je widzisz wydarzenia, których byłeś głównym bohaterem. Od tego 14-go roku życia zawsze chciałem go spotkać, podejść, przybić mu piątkę i podziękować. Powiedzieć, że jak pisze, to do mnie. Że jak rapuje, to do mnie. Że jak nagrywa płytę, to dla mnie. Że rozumiem ten świat tak jak on i cieszę się, że jest ktoś, kto myśli podobnie do mnie. I stoję w tym klubie, światła gasną, ochrona każe kierować się do wyjścia, a ja postanowiłem, że tym razem z nim pogadam. Na scenie dźwiękowcy zwijają sprzęt, pod sceną obsługa zamiata puste kufle, pety i szkło z rozbitych fifek. Z uczestników zostałem tylko ja, pięciu dzieciaków w za dużych ciuchach i z tuzin grupistek. Jedni i drudzy okrążyli go jak oddział SWAT. Ciągną za koszulkę, klepią po plecach i wystawiają cycki do otagowania. I widzę, że gość czuje się jak małpa w zoo, a ja mam do niego podejść i zacząć pół terapeutyczną rozmowę o tym, że jest dla mnie jak starszy brat. Mimo, że pół życia byłem zapatrzony w niego jak w obrazek i sama jego obecność mnie paraliżuje. Ale przebijam się przez wianuszek adoratorów, wystawiam rękę na powitanie i mówię, że chcę z nim zamienić słówko. Łapie mój wzrok, również wyciąga rękę i gdy myślę, że to na tyle z kontaktu z moim idolem z młodości, bierze mnie na bok, zostawiając tłum i mówi „chodź, pogadamy”. Piotrek Szmidt, Ten Typ Mes, mówi, że „pogadamy”! Poczułem ciary. *** Wiedziałem, że ma chłopaka. Wiedziałem, że w każdej chwili może tu wejść. Wiedziałem jakie to poniesie za sobą konsekwencje. Widziałem jak na mnie patrzy, gdy mijamy się na korytarzu. Widziałem jak patrzą na nią inni kolesie, gdy mijają ją na korytarzu. Widziałem jak od 20 minut odgarnia włosy i nachyla się w moją stronę za każdym razem, gdy zapada cisza. Wiedziałem, że to zmierza w złym kierunku. Wiedziałem, że nie powinienem tego robić. Wiedziałem, że najlepiej byłoby dla nas obojga, gdybyśmy po prostu stamtąd wyszli. Poczułem, że to nieuniknione, gdy gestykulując trąciła mnie dłonią i nie przeprosiła. Poczuła opuszki moich palców na karku i ciepły oddech na ustach, a ja jej dłonie na policzkach i język na górnej wardze. Poczułem ciary. *** Słońce grzało niemiłosiernie, a lato ciągnęło się jak słaba telenowela. Jak każde wakacje w mieście. Żeby zabić nudę chodziliśmy ją zapić na działki. Co prawda, byliśmy za młodzi by legalnie kupować alkohol, ale na tyle starzy by móc go pić. Oczywiście w naszym mniemaniu. W opinii sklepowych z Żabki, wciąż byliśmy dzieciakami z Bobovitem pod nosem, więc na nasze sommelierskie meetingi braliśmy ze sobą Krzyśka. Po pierwsze miał dowód. Po drugie klucze do działki swojej babci, która od dawna z niej nie korzystała, bo częściej przebywała w szpitalach, niż poza nimi. Krzysiek na co dzień był spokojny i stonowany, czasem może nawet zbyt, ale niewiele mu trzeba było, by odkrył w sobie Stevena Seagala i kod na nieśmiertelność. Zasadniczo 3 piwa załatwiały sprawę. Może i dawało nam to do myślenia, ale był częścią ekipy, więc nikt głośno tego nie komentował. Pewnego razu, gdy Krzysztof był już po magicznych 3 browarach, zadzwonił telefon, którego nie odebrał przy nas, tylko czając się w altance. Wiedzieliśmy, że dzwoni jego matka. Była jedyną osobą, z którą wstydził się rozmawiać przy kumplach. Najczęściej pytała, czy wyrzucił śmieci, umył naczynia i ciepło się ubrał. Nawet w lecie. Było to tak częste, że już nawet przestaliśmy się z niego śmiać i zwracać na to uwagę. Mamine telefony zazwyczaj trwały od 5 do 15 minut, ale czułem, że ten podejrzanie się przedłuża. Kwadrans na pewno minął, a jego dalej nie było. Ile można gadać z matką, którą widziało się tego samego dnia rano? 20 sekund? Poszedłem sprawdzić, czy przypadkiem nie usnął od potakiwania. Nie spał, choć nie powiedziałbym, żeby był przytomny. Klęczał załzawiony w rogu altany, trzymając przy gardle scyzoryk i powtarzał w kółko „babciu, jeśli ty, to ja też”. Nie zastanawiałem się co się stało i czemu chce to zrobić. Podbiegłem i wytrąciłem mu ostrze z ręki. To był jeden z najdłuższych ułamków sekundy w moim życiu. Nożyk poleciał w kąt, a Krzysiek rzucił się na mnie z pięściami krzycząc, że chce umrzeć. Słysząc naszą szamotaninę i krzyki, reszta chłopaków wbiegła do środka. Gdy go obezwładnialiśmy, mogłem odetchnąć i mimowolnie wyobrazić sobie, co by było, gdybym tam wszedł minutę później. Poczułem ciary. *** Ludzie mają problem z definiowaniem wybitnych filmów, wybitnych książek, wybitnej muzyki. Nie wiedzą, kiedy płyta jest ponadczasowa, a kiedy po prostu dobra. Nie wiedzą jakim wymiernym współczynnikiem to określić. U mnie to jest dość proste. Jeśli czytam kolejne strony, jeśli oglądam kolejne sceny, jeśli słucham kolejnych utworów i czuję dreszcz przechodzący falami przez całe ciało, to znaczy, że to jest wyjątkowe. Ciary. autorem zdjęcia jest Zdrowie Alergie Badania Choroby Choroby kobiece Cukrzyca Ciąża Leczenie niepłodności Zdrowie dziecka Produkty dla dzieci Żywienie Diety Odchudzanie Produkty do jedzenia Witaminy i mikroelementy Zdrowe odżywianie Seks Antykoncepcja Choroby intymne Sztuka kochania Psychologia Lęki i fobie Relacje Stres Przepisy kulinarne Ciasta Dania wegetariańskie Desery Grill Koktajle i napoje Obiad Pizza Placki i naleśniki Przepisy na Wielkanoc Przepisy na Boże Narodzenie Przetwory Przystawki Sałatki Tarty Zapiekanki Zupy Środki czystości Testowanie produktów Książki Kwiaty w domu Aktualności Wideo 6 sposobów jak nie chorować i być zdrowym Odpowiedzi ja też chce ale nie wiem jak ; ( maja136 odpowiedział(a) o 21:29 surowego ziemniaka - śledzia i czekolade - udawaj. Mi wszystkie pomagają ;-) Ale nr. 2 ohydaa.. Mój brat tak zrobił i miał mdłości w trymiga xd baśka193 odpowiedział(a) o 21:35 Zależy co byś chciał, przeziębić się nie trudno sam najlepiej wiesz jak, za to jak chcesz coś mocniejszego to wypij szklankę wody z proszkiem do pieczenia, wymioty i biegunka przez parę dni gwarantowane* -- nie polecam*Wiadomość podana tylko w celach edukacyjnych, nie zalecane. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

jak się szybko rozchorować